Jak zwykle z dużym opóźnieniem, ale wreszcie udało mi się opublikować post ze zdjęciami z Teneryfy!
Na Teneryfę wybrałem się pod koniec maja zeszłego roku - pogoda podobno raczy turystów słońcem cały rok, więc nie mogło być inaczej tym razem! Termometry pokazywały z reguły 21-23 stopnie, ale uwierzcie, że temperatura odczuwalna była dużo wyższa (moim zdaniem ponad 30 stopni).
Zwiedzanie wyspy zaczęliśmy od południa - zatrzymaliśmy się w pobliżu Adeje (dobry punkt, by zwiedzić całe południe) i zobaczyliśmy m.in. Masca, Los Gigantes, Playa de Las Americas, San Miguel, Garachico oraz wjechaliśmy kolejką na El Teide, aby później z niego zejść (zejście zajęło nam ok. 5 h).
Na północy zatrzymaliśmy się w Puerto de la Cruz i zobaczyliśmy Los Realejos, Playa de el Bollullo, La Orotava, Santa Cruz de Tenerife, Igueste de San Andres, Playa de Las Teresitas.
Polecam wypożyczyć samochód, bo ceną są bardzo przystępne, a wyspa jest dosyć mała i można ją z łatwością zwiedzić w ciągu jednego tygodnia.
Porównując południe wyspy z północą - dla mnie wygrywa południe! Krajobraz wyspy jest bardzo zróżnicowany i północ totalnie jest inna niż południe! Myślę, że Teneryfa to dobry kierunek dla ludzi, którzy planują jeden 2-tygodniowy urlop w roku, bo będą mogli poczuć się jak w dwóch miejscach podczas jednych wakacji :D
Poniżej publikuje zdjęcia z wyjazdu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz